| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Do tej pory najmocniejszą bronią Wisły Kraków na rynku transferowym miał być notes Kiko Ramireza. Zimowe okienko będzie inne. Klub po raz pierwszy chce mocniej wykorzystać dane zgromadzone i przeanalizowane za pomocą stworzonych algorytmów. W podobny sposób wspierano się przy wyborze trenera Alberta Rude.
Jeśli wierzyć słowom prezesa Wisły, Jarosława Królewskiego, klub jest na wstępnym etapie prawdziwej rewolucji. Krakowski klub chce podejmować decyzje w dużym stopniu opierając się na zebranych i przeanalizowanych danych.
Pierwszą kluczową decyzją podjętą w ten sposób jest zatrudnienie trenera, Alberta Rude. W sytuacji Wisły naturalnym krokiem wydawałoby się zatrudnienie kogoś pokroju Kazimierza Moskala lub Marcina Brosza. W zamian tego postawiono na 36-letniego trenera, który w dorosłej piłce samodzielnie pracował tylko w Kostaryce i III lidze hiszpańskiej. Został wyłoniony z początkowej liczby kilku tysięcy kandydatów z całego świata.
Wybór nigdy nie byłby tak szeroki, gdyby nie dostęp do ogromnej liczby danych. Potem najważniejsza była właściwa analiza. W Wiśle zajmuje się tym dwuosobowy dział kierowany przez Piotra Wawrzynowa. To oni zbierają dane, analizują je według zbudowanego wcześniej modelu, by na koniec pomogły podjąć właściwą decyzję.
– To nie był wybór dokonany przez algorytm. Najpierw człowiek na bazie domenowej wiedzy piłkarskiej, doświadczenia i jasno zdefiniowanych założeń buduje statystyki/modele. Potem również człowiek testuje czy odzwierciedlają one stan faktyczny i czy pozwalają przewidzieć przyszłe wyniki. Następnie także człowiek używa ich do redukcji ogromnej listy nazwisk (w grubych tysiącach) tylko do tych najbardziej pasujących i dostępnych. A na końcu wkraczają klasyczne metody: analizy video + na żywo, research, rozmowy, wywiad środowiskowy, assessment osobowości itd. – tłumaczył Warzynów w mediach społecznościowych.
– Ten "łączony" sposób minimalizuje ryzyko błędu, oszczędza czas i inne zasoby, a przede wszystkim pozwala otworzyć się na nowe rynki, często zasięgiem objąć praktycznie cały świat. Coś czego sztab ludzi, nie ważne jak duży, nigdy nie osiągnie bez wsparcia technologii. I tyczy się to zarówno szukania zawodników, jak i trenerów. A dodatkowo, każde narzędzie można wykorzystać osobno do celów badawczych, żeby wesprzeć lub obalić poglądy istniejące w piłce i wpłynąć na sposób myślenia, planowania i podejmowania decyzji – dodawał.
Teraz pytanie brzmi, jak Rude poradzi sobie w zupełnie nowych okolicznościach. Nigdy nie pracował w kraju zbliżonym do nas kulturowo. A czasu na wdrożenie nie będzie mieć wiele. Runda wiosenna rusza w drugiej połowie lutego, a ostatnie mecze zostaną rozegrane jeszcze w maju. Rude będzie mieć miesiąc na wdrożenie się w Wisłę, a potem trzy miesiące na wywalczenie awansu.
– Tego typu działania w przyszłości będą miały wielki wpływ na wyniki meczów. Pod tym względem nie ma dyskusji. Moim celem jest stworzenie jest sprawienie, by Wisła była liderem pod względem "data science team" nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Uważam, że mam do tego jedne z większych predyspozycji w kraju i mam zamiar to zrobić – powiedział Jarosław Królewski w programie "Prawda Futbolu".
– Dziś nasz dział zajmujący się analizą danych liczy dwie osoby, a wkrótce zostanie powiększony o kolejnego człowieka. Mam nadzieję, że za rok będzie ich 20 lub 30 – dodał Królewski.
Na razie nie wiadomo, czy uda się zrealizować te plany, ale teraz dział skupia się nad transferami. To będzie pierwsze takie okienko. Poprzednie były realizowane głównie wedle wizji dyrektora sportowego, Kiko Ramireza. Został zatrudniony głównie ze względu na świetną znajomość rynku hiszpańskiego i umiejętność wyciągnięcia stamtąd prawdziwej perełki.
Jak poszło mu w Wiśle? Letnie okienko transferowe trudno zaliczyć do najbardziej udanych. Z okolicy klubu płyną sygnały mówiące o słabnącej pozycji Kiko Ramireza, ale trudno uznać je za pewne. Dyrektor sportowy uczestniczył w procesie rekrutacji nowego trenera – on odbył pierwsze rozmowy z Rude i wstępnie zarysował sytuację w klubie.
Wisła jest w trakcie przebudowy polityki transferowej. Dziś są w klubie trzy, w dużym stopniu odrębne ciała zajmujące się wyszukiwaniem nowych zawodników.
Jest więc dział analizy danych, który zyskuje na znaczeniu.
Jest Kiko Ramirez i jego kontakty.
Jest jeszcze dział skautingu z Pawłem Brożkiem.
Kluczem do sukcesu, przy rosnącej roli analizy danych, będzie połączenie tych trzech działów w sprawnie działającą maszynę.
16:00
Wieczysta Kraków
18:30
Znicz Pruszków
12:30
Stal Rzeszów
15:30
Polonia Bytom
17:35
Miedź Legnica
12:30
Wisła Kraków
15:00
Odra Opole
15:00
Polonia Warszawa
17:00
Ruch Chorzów
16:00
FKS Stal Mielec